Fatalna pomyłka

Jeden z moich ulubionych filmów - The Snatch, zaczyna się od sceny, w której Żydzi (jak się po chwil okazuje przebrani za Żydów przestępcy) wchodzą do banku, zaś jeden z nich opowiada o fatalnej pomyłce w tłumaczeniu Pisma, na której opiera się Chrześcijaństwo. Zastanawiało mnie zawsze, czy jest to wymysł scenarzysty, czy oparte jest to na badaniach. Nigdy tego nie sprawdziłem, aż nagle, po wielu latach,  natrafiłem na ten wątek w jednej z kisążek (jest to książka naukowa, przynajmniej za taką podaje ją jej autor) które właśnie czytam.
Mowa tu o błędach w przkekładach testów "natchnionych":
"Choć najsłynniejszym jest zapewne możliwe tłumaczenie Izajaszowego hebrajskiego "almah", co znaczy "młoda kobieta", na greckie "parthenos", czyli dziewica. Łatwo zresztą o taki błąd (jeśli ktoś nie wierzy, niech pomyśli, jak łatwo pomylić "dziwkę" z "dziewką"), ale to ta właśnie literówka w tłumaczeniu mogła stać się prawdziwym źródłem niedorzecznej kompletnie legendy o dzieworództwie Marii. Jedyny chyba konkurent tego przykładu w walce o tytuł mistrza wszech czasów również wiąże się z dziewicami. [...] Ibn Wattaq stwierdził, iż owa przesławna obietnica siedemdziesięciu dwóch dziewic, które w islamskim raju mają czekać na każdego muzułmańskiego męczennika, to również wyłącznie efekt błędu przekładu, w rzeczywistości mowa była bowiem o "jasnych winogronach o wielkiej piękności". Gdyby tylko więcej ludzie o tym wiedziało, jak wiele ofiar teroorystów-samobójców uszłoby z życiem?" (R. Dawkins "Bóg urojony", Warszawa 2007, s. 142 w przypisie)