Zawsze chciałem być jak Janek.

Zapomniałem już o tym a przecież serial ten był tak silnie obecny w naszym życiu. 2 lata temu z Moreirą i Tusiorem nakręciliśmy nawet  dwie własne interpretacje tego serialu. Mowa tu oczywiście o kultowej "Stawce większej niż życie" (jeśli ktoś chce, służę wszystkimi odcinkami na DVD.) Pamiętam jak dawno temu obejrzałem wszystkie naVHSie, by kilkanaście lat później, kiedy pisałem prace magisterksą, w napięciu czekać na poniedziałki, kiedy to do jakiejś gazety dodawano płytę DVD z 3 kolejnymi odcinkami. Niewiele trzeba było, właściwie to troche baki, żeby zarazić tym moich ziomów, i tak zamiast tracić czas na youtuba, czy whoisline, jak to ma miejsce dzisiaj, zakałapućkani oglądaliśmy kolejne przygody porucznika a później kapitana Klossa. Pamiętam każdy, bo na początku obejrzałem sam a potem z Moreirą, czasem z Tusiorem. Po małym odświeżeniu mógłbym chyba startować w konkursie wiedzy o J 23. Dobry to serial i wbrew temu co próbował wmówić społeczeństwu poprzedni rząd, wcale nie tak dużo w nim propagandy (na pewno mniej niż w "4 pancernych"), za to dużo świetnych aktorów, dobra intryga, może szczypta nieścisłoći i braku ciągów logicznych, ale który serial ich nie ma? Poszperałem troche po youtubie i oto co znalazłem:
Zajebista scena. Niejeden mógłby się uczyć asertywnóści od Von Formana, no i kultowe kasztany:

To apropos zajebistych aktorów. Dla mnie Karewicz w roli Brunera rządzi. Ciekawe jest to, że wcale go nie jest tak dużo w tych odcinkach (w 5 jeśli dobrze pamiętam), a utarło się, że był on głównym przeciwnikiem Klossa. Może dlatego, że to Bruner zdemaskował J 23, albo dlatego, że Karewicz tak barwnie zagrał:


To obraz wojsk amerykańskich  w wyobrażeniu filmowców tamtego systemu (na trzech, dwóch to czarni):

I na koniec akcent humorystyczny: