Artysta

Lublin jest grafomański - taką tezę Redaktor kiedyś wygłosił i to jedna z lepszych tez jego. Lublin jest grafomański i pretensjonalny ale nie można mu tego wypominać z nienawiścią bo to konieczność okolicznościowa po prostu i trzeba pracować żeby przezwyciężyć ją i twórców miejscowych na straty nie spisywać. Wyjście z zaściankowości nie powinno trwać dłużej niż parę lat jeszcze. Trochę pewnie spowolniły ten proces starania o Stolnicę Kultury i na siłę sztuki produkowanie ale towarzyszące temu otwarcie na Innych powinno sprawić, że przed 2016 oddzieli się ziarno od plew i kiełki i pędy przebiją się gdzieniegdzie. Puki co podzielę się zachwytem nad sztuką wspaniałą co dzisiaj ją odkryłem przez obcowanie z fotografii światem. Gość wymiata po prostu i to krajan nasz jest i młody i niedoceniony jest czyli ma w garści wszystkie atrybuty żeby postacią się stać. Pretensjonalnością nie kala się wcale a wcale i uderza w nuty, które pod każdym względem wprawiają w rezonans estetyczność moją. Szacun.