Prasówka o bezkarnym paleniu marichuany

"Resort sprawiedliwości proponuje nie karać za posiadanie nieznacznej ilości narkotyku na własny użytek. Chce też wyższych kar dla dilerów i skuteczniejszego leczenia uzależnionych - pisze "Gazeta Wyborcza".
Obecnie przestępcą jest każdy, kto ma przy sobie jakąkolwiek - nawet śladową - ilość narkotyku.

Ministerstwo proponuje, że jeżeli ilość narkotyku jest "nieznaczna i przeznaczona na własny użytek", a prokurator uzna, że karanie byłoby "niecelowe ze względu na okoliczności popełnienia czynu" - będzie mógł odstąpić od postępowania. To znaczy, że zarzut nie zostanie postawiony np. komuś, kto będzie palił skręta z marihuaną..." czytamy dziś na:
http://www.tvn24.pl/-1,1611293,0,1,jointa-zapalisz-bezkarnie,wiadomosc.html
Fajosko, co? Ja pamiętam jak jeszcze można było mieć na własny użytek. Pamiętam również jak wprowadzili tę chorą ustawę. Nie ma co się cieszyć już teraz, bo wiadomo jak to z tymi ustawami jest i będzie, dopóki na Wiejskiej będzie siedziało tylu pojebów ile siedzi. Wiadomo też, że do legalizacji mamy dalej niż Izrael do pokoju z Palestyną. Jeśliby to jednak przeszło, co piszą dziś na portalach informacyjnych, to ilu ziomków nie poszłoby siedzieć za posiadanie? Trzymamy kciuki za tę ustawę i za zdrowie i pomyślność Pomysłodawcy. Duży rośnij Pomysłodawco!!!