Zielona Rewolucja

Trzeba mieć sprawny umysł by obalać dyktatury jaszczurów a mi od dzisiaj będą w tym pomagać Liebig Original i Mate Green Regular. Mogę już powiedzieć, że Liebig ma bardzo delikatny smak ale zaskakująco pozytywnie delikatny tzn. nie jest nijaki a to się zdarza. Pobudza bardzo subtelnie i w ogóle nie zawierza pyłu - będzie mi smakować. Mate Green jest produkowana i sprowadzana na specjalne zamówienie wyłącznie u producenta. Na naklejce możemy wyczytać kiedy mate była zebrana i kiedy sezonowana oraz przetworzona tak byśmy mieli gwarancję, że nie będzie zwietrzała. Ma bardzo intensywny kolor i dziwny zapach...rybi taki trochę. Nie próbowałem jej jeszcze więc nie wiem jak się przedstawia smakowo. Obydwa gatunki są produkowane w kraju pochodzenia pewnego temperamentnego lekarza, który użyczył wizerunku na moją nową tykwę.