pojezierze łęczyńsko - włodawskie

dla trójki moich przyjaciół

Nie mam serca do przyszłości,
przeszłość trzymam obok niego na dłoni

drugą mam zaciśniętą
i tą idę w przód ale przez ciemność bardziej
albo dla sportu bez przekonania
tak na czwarte miejsce raczej albo żeby ukończyć

Otwartą dłonią dotykam tafli,
nie to że powierzchownie
jednak nie zanurzając palców
żeby brudem spod paznokci
nie zmącić refleksów na dnie
co odbite rozjaśniają twarze
przede mną zza pleców miłe

Według ankiety psy nie mają wyrzutów sumienia
aportując kij rzucony do jeziora;
a jeśli, to nie mają też sentymentów,
przez co mylą ul z budą