Pierwszy raz usłyszałem oną pieśń w filmie Czas Cyganów Emira Kusturicy i była ona piękna. Film jest piękny też i zawsze się poleca go. Z Kusturicą lubi się inny Bałkan a imię ma on Goran a nazwisko ma on Bregovic. To Bregowicz utwór ten puścił w świat popularnych uszu acz nie on skomponował go a cyganie, dawno, dawno temu.U nas dał się też usłyszeć on z ust Kajah i jak się za chwilę okaże Kajah nie dała rady. Wrócił mi teraz przy okazji koleżanki z fejsbuka opublikowaniu linka do wykonu Ederlezi przez Dikanda zespół. Zespół Dikanda jest zajebisty od dawna to wiem chociaż nie znałem Ederlezi w ich mniemaniu. Dikanda co lepsze znana jest bardzo po za granicami naszego padołu a tu nieznana jest bardzo. Może kiedyś coś się napisze o nich jeszcze. Tymczasem Ederlezi. Najpierw Goran bałkańsko:
Teraz Goran i Kajah:
Ciekawie? Tu bardziej etnicznie:
Lepiej, hmm? Teraz amatorsko:
No i Dikanda, szacun dla nich i ukłony:
Pokój, miłość, ziemia.