Ćpuńsko-pijacka rozrywka prosto z Japonii: Stepmania

NIe raz pisałem o źródle mojej wiedzy dotyczącej wirtualnej rozrywki ludzi młodych. Otóż źródło to nazywa się Filia Pod Lasem. Tym razem dzięki gościnności Agatki i Bździcha miałem okazję poznać japoński wynalazek o nazwie Stepmania. Niestety ciężko o dobre filmiki ukazujące istote tej jazdy (Agatka powinna nagrać swój popis - czysta sztuka, naturalne piękno) ale obaczcie przynajmniej te oto:



Jeśli wydaje CI się, że to chujowa zabawa i w życiu byś nie marnował energii na takie gówno to nie jesteś sam. Niejeden tak myślał niejedna tak mówiła, ale wszyscy oni przepadli w odmętach rwącego strumienia rytmicznyczno-fizycznych wrażeń. Do zabawy dobrze mieć też wódeczke, troche jedzonka, jakiegoś loleczka, dobre jest GTAIV w odwodzie coby nie tracić czasu jak ktoś tańczy, fajnie mieć obok ukochaną dupeczkę i jazdaaaa.... Po takim niewinnym wieczorku miałem nie tylko kaca ale też zakwasy, także wieczór zapada w pamięć jako spełniony. Po tym treningu na pewno będe jeszcze jaśniej lsnił na parkietach w całym Polandzie. Gorąco polecam jako zabawkę z rodziny przyjemne-i-pożyteczne i.... niedrogie.
Dziękuję Bździchu i Agatko.
Pokój!!!